Posty

Rozdział I

Rezydencja Rodu Srebrnego Milenium, Dziedziniec Kryształowy, noc Yue siedziała przy oknie, wpatrując się w księżyc. Lubiła ten widok, czuła wtedy jednocześnie radość i pustkę wewnątrz siebie. Nie potrafiła wytłumaczyć skąd się to bierze, chociaż bardziej prawdopodobne było to, że nie chciała sama przed sobą przyznać się do prawdy. Między nią a księżycem, tym bardziej będącym w pełni, istniała jakaś specyficzna więź. Tak jakby ją wołał, a ona wołała do niego. Rozległo się pukanie do drzwi. Yue powoli odwróciła się od okna. - Proszę. - Do pokoju weszła jedna ze służek, kłaniając się po wejściu. - O co chodzi Sui? - Lady Taiyang Ling kazała po panienkę posłać. Mówiła, że to pilne - odpowiedziała dziewczyna spokojnie. Yue wstała, wygładziła lawendową sukienkę i poprawiła włosy. Wiedziała, że babcia lubi schludny ubiór i dużą uwagę zwraca na wygląd innych, tym bardziej swoich wnucząt. - Dziękuję Sui, możesz odejść. - stanęła w drzwiach. - Po moim powrocie przyszykuj mi, proszę, wodę d